Im dłużej para jest razem, tym więcej ich łączy – zarówno pod względem finansowym, jak i emocjonalnym. Rozwód czy separacja niemal zawsze prowadzą do pogorszenia sytuacji materialnej obu stron. Majątek zgromadzony przez lata najprawdopodobniej trzeba podzielić po połowie. Piękny dom może przekształcić się w dwa mniejsze mieszkania, a duże mieszkanie może stać się dwiema kawalerkami. Ta sama sytuacja dotyczy praktycznie wszystkich aktywów, a strach przed utratą często budzi duży niepokój.
Wielu ludzi rezygnuje z rozwodu lub odwleka go, myśląc o dobru swoich dzieci. Boją się, że rozwód negatywnie wpłynie na rozwój dziecka lub pogorszy relacje z nim (często obawiają się tego mężczyźni). Niejednokrotnie lęk przed rozwodem wynika także z obaw, że dziecko będzie wychowywane przez nowego partnera jego matki. Z drugiej strony, wielu ludzi boi się społecznego ostracyzmu po rozwodzie, zwłaszcza jeśli żyją w małych społecznościach lub są głęboko religijni.
Rozwód może być również postrzegany jako osobista porażka, zwłaszcza dla osób borykających się z innymi problemami, takimi jak niespełnienie zawodowe: „Jeżeli nie udało mi się osiągnąć sukcesu w pracy, postaram się przynajmniej uratować moje małżeństwo”. Oznajmienie sobie i innym, że zostało się zdradzonym jest równie trudne. Dla niektórych, najbezpieczniej jest po prostu milczeć i nie poruszać tej kwestii. Wielu ludzi boi się samotności, co powoduje, że zdecydowana większość wybiera pozostać w związku, nawet jeśli jest on nieszczęśliwy. Ludzie pragną bliskości – zarówno fizycznej jak i emocjonalnej, dlatego nawet brak uczucia może zapewnić poczucie bezpieczeństwa.