Zatrzymany przez policję 38-latek nieoczekiwanie umiera na komisariacie w Tarnowie

Wydarzenie o tragicznym skutku miało miejsce w tarnowskim komisariacie, gdzie zmarł zatrzymany mężczyzna w wieku 38 lat. Po tym jak został on zatrzymany przez stróżów prawa, nagle stracił przytomność. Pomimo rozpoczętej natychmiastowo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować jego życia.

Całe zdarzenie rozegrało się wieczorem, w sobotę 13 stycznia. Zatrzymanie mężczyzny nastąpiło na skutek zgłoszenia dotyczącego dewastacji mienia na terenie miasta. Jak się później okazało, miał on poważne problemy z alkoholem – badanie alkomatem wykazało zawartość około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Asp. sztab. Paweł Klimek poinformował Polską Agencję Prasową, że zatrzymany mężczyzna trafił do izby zatrzymań na komisariacie Tarnów Centrum, położonym w małopolskim województwie.

Niewiele później, mężczyzna niespodziewanie stracił przytomność. Policjanci natychmiast rozpoczęli udzielanie mu pierwszej pomocy, a na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe. Prowadzona była reanimacja z użyciem defibrylatora AED, jednak niestety nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, mężczyzna zmarł – powiadomił oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Stwierdzenie zgonu 38-latka nastąpiło po około godzinie nieustannych prób reanimacji.

Śledztwo dotyczące okoliczności śmierci zatrzymanego prowadzi tarnowska Prokuratura Rejonowa. Ciało zmarłego zostało zabezpieczone, aby przeprowadzić sekcję zwłok i ustalić dokładne przyczyny zgonu.