Skutki braku opłacenia mandatu: od niezapłaconych kar do pobytu w areszcie

Zastanawialiście się kiedyś, jakie konsekwencje niesie za sobą brak uregulowania mandatu karnego? Gliwiccy funkcjonariusze przypominają, że nieopłacone grzywny mogą skutkować aresztem. Co tydzień doprowadzają do aresztu kilka osób, które zignorowały nakaz zapłaty mandatu, a następnie decyzję sądu o wymierzeniu kary zastępczej pozbawienia wolności. Długość takiego pobytu zależy od wysokości nieuregulowanej grzywny i oscyluje najczęściej w granicach kilku, kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu dni. W ostatnim czasie, spośród tych, którzy zignorowali powyższe obowiązki, były osoby w wieku 38 lat (5 dni aresztu), 48 lat (10 dni aresztu) oraz 33 lat (10 dni aresztu).

Mandat karny jest jednym z instrumentów karania za różnego rodzaju wykroczenia. Może on być nałożony za przewinienia takie jak zaśmiecanie publicznych miejsc, drobne kradzieże sklepowe, przekroczenie dozwolonej prędkości czy prowadzenie groźnego psa bez kagańca. Wystarczy opłacić nałożony mandat, aby sprawa została zakończona administracyjnie.

Jeśli jednak jesteśmy przekonani o swojej niewinności lub nie zgadzamy się z werdyktem funkcjonariusza wystawiającego mandat, mamy prawo odmówić jego przyjęcia. Taka decyzja skutkuje skierowaniem sprawy do sądu. Pamiętajmy jednak, że jeśli zaakceptowaliśmy mandat, konieczne jest jego uregulowanie. Brak opłacenia grzywny może się wiązać z poważnymi konsekwencjami, włączając w to pobyt w areszcie.

Niedopełnianie obowiązku płacenia mandatów jest traktowane jako odmowa przyjęcia kary i uruchamia procedurę administracyjną. Ten proces może się przeciągać przez kilka miesięcy, po których policjanci mogą niespodziewanie pojawić się pod drzwiami domu osoby zobowiązanej do opłacenia mandatu. Istnieje także ryzyko zatrzymania podczas rutynowej kontroli drogowej czy legitymowania.

Jeżeli mandat karny nie zostanie opłacony w wyznaczonym terminie, jest to równoznaczne z odmową przyjęcia kary. Skutkuje to wszczęciem postępowania sądowego, które w najłagodniejszym wariancie może zakończyć się grzywną sięgającą nawet 5000 złotych. Do tego należy doliczyć jeszcze dodatkowe koszty postępowania sądowego, które znacząco mogą zwiększyć do zapłaty kwotę.

Osoby, które nadal ignorują otrzymane pismo z wezwaniem do zapłaty grzywny, ponownie stają przed sądem, gdzie kara pieniężna zostaje zamieniona na karę zastępczą w postaci aresztu. Policja otrzymuje wówczas nakaz zatrzymania i doprowadzenia osoby skazanej do aresztu. Jeżeli w ciągu miesiąca nie uda się zatrzymać takiej osoby, może zostać wydany list gończy, który jest publikowany na stronach internetowych, w prasie i innych mediach.